Vivka pogryziona przez psa – pilna rehabilitacja to jej jedyna szansa!

Vivka – bohaterka o wielkim sercu, której życie już raz zawisło na włosku, teraz walczy o każdy krok. Ta ośmioletnia suczka, której udało się przetrwać jako odrzucony szczeniak, stanęła przed najtrudniejszym wyzwaniem w swoim życiu. Jej historia to opowieść o walce, miłości i nadziei. Ale ta nadzieja może zgasnąć, jeśli nie pomożemy jej na czas.

Na jednym ze spacerów zdarzyło się coś, czego nikt nie mógł przewidzieć. Vivka została zaatakowana przez bezdomnego psa. Jego agresja pozostawiła ją w dramatycznym stanie – złamanie łapy w trzech miejscach, przemieszczenie kości, niewyobrażalny ból i strach. Lekarze postawili sprawę jasno: bez natychmiastowej operacji Vivka nie przeżyje tego urazu.

Jej stan jest krytyczny! 😢🆘

Chociaż operacja się udała, to dopiero początek dramatycznej walki o jej zdrowie. Tytanowa płytka i śruby utrzymują jej łapę, ale bez PILNEJ rehabilitacji Vivka może nigdy nie odzyskać sprawności. Brak ruchu i przeciążenia mogą doprowadzić do trwałej niepełnosprawności, a nawet do amputacji!

Obecnie Vivka ledwo staje na łapki. Każdy ruch powoduje ból, a jej codzienność to nieustanne cierpienie. Każdego dnia jej opiekunka walczy o to, by dać jej choć trochę ulgi, ale bez profesjonalnej pomocy szanse na powrót do normalnego życia maleją z każdą chwilą.

Koszty leczenia i rehabilitacji są ogromne.. Każdy dzień opóźnienia to dla Vivki krok w stronę niepełnosprawności. Bez odpowiedniej rehabilitacji kości mogą źle się zrosnąć, a łapa przestanie być funkcjonalna. Wyobraź sobie jej ból i frustrację – psa, który kiedyś biegał radośnie, a teraz ledwo porusza się z pomocą.

Jak możesz pomóc? 🙏

Nie pozwól, by Vivka straciła szansę na normalne życie!

– Wpłać dowolną kwotę – każda złotówka ma ogromne znaczenie.

– Udostępnij tę historię, by dotarła do jak największej liczby osób.

Vivka nie ma czasu – każda chwila jest na wagę złota. Twoja pomoc to dla niej jedyna szansa na zdrowie i radość życia.

Niech jej cierpienie nie pójdzie na marne. Razem możemy ją uratować.

 Dziękujemy za każdą pomoc!